Młoda poetka z Rzeczycy Drukuj
Wpisany przez Antoni Socha   
poniedziałek, 14 grudnia 2009 13:51

dscn7877-113 grudnia zorganizowano dla Klubu Aktywnej Społeczności wieczór autorski  młodziutkiej poetki rodem z Rzeczycy Agnieszki Żądło.  To niecodzienne wydarzenie było wielkim przeżyciem zarówno dla Agnieszki, jeszcze niedawno uczennicy rzeczyckiego gimnazjum, obecnie studentki Uniwersytetu Warszawskiego (dziennikarstwo, socjologia) jak i też dla zgromadzonych, którzy owacyjnie i bardzo ciepło przyjęli młodą adeptkę tej trudnej dziedziny twórczości.

gratuluję Ci wspaniałej postawy młodego człowieka, potrafiącego godzić obowiązki studentki z bardzo wyszukaną i trudną pasją jaką jest pisanie poezji. Wydając debiutancki tomik swojej twórczości dokonałaś wielkiej rzeczy, wszyscy zdajemy sobie sprawę jak trudno jest się przebić, przekonać innych by pomogli w tej materii, dziękujemy Ci, że jesteś dziś z nami, że jesteś nasza – rzeczycka,  jesteśmy z Ciebie dumni…” powiedział w swym wystąpieniu Antoni Socha – Dyrektor GOK-u.

Obecny na spotkaniu Andrzej Gwizdoń – Przewodniczący Rady Gminy, jednocześnie do niedawna nauczyciel Agnieszki, szczerze gratulował poetyckiego dorobku i życzył wytrwałości w dążeniu do poetyckiej doskonałości.  „Ab ovo” (z łac. od początku, od jajka) to tytuł debiutanckiego tomika poezji złożony z 3 części: w dwie strony, rozkoszne ciało i kolorowy człowiek. Wymiar emocjonalny i duchowy zderza się w jej wierszach z realizmem codziennych sytuacji a rzeczywistość, której dotyka rozcinana jest na mniejsze skrawki, bardziej wyczuwalne impulsy. Agnieszka przygotowała się bardzo starannie do swej roli, swoje wiersze przeplatała fragmentami muzycznymi, dzięki czemu wieczór poetycki był interesujący, żywy, wzbudzał wiele komentarzy słuchających. Słuchając uważnie wierszy można było dużo się dowiedzieć o samej autorce, o jej słabościach, pragnieniach ale też o zwyczajach wiejskich i problemach życia codziennego. Wszystko ubrane w subtelne, wyszukane słowa ale też często dosadnie, wręcz prowokujące. Poezja Agnieszki nie jest z rodzaju zwykłych rymowanek, jest dużo trudniejsza, wymagająca większej uwagi, przesiąknięta filozoficznymi i psychologicznymi analizami, nawiązująca do ludzkich zachowań ale nie wprost, trzeba się trochę natrudzić by dojść do sedna sprawy. Agnieszka umie ubierać zwykłość w magiczne formułki. Dużo by opowiadać, czasu brak, zachęcam więc chętnych do zapoznania się z tomikiem poezji Agnieszki , który jest w dyspozycji Gminnego Ośrodka Kultury  a ponieważ czas ¦wiąt Bożego Narodzenia, zaproponuję Państwu wiersz wybrany - świąteczny:

Szybko i wigilijnie

Życzę Ci żebyś nie umierała jak co roku karp i jak choinka 

i jak moja mama przy makowcu i uszkach

niech Ci pachnie sianko, lśni miód w kutii i szyba wypolerowanana glanc jak Bóg przykazał

a pod drzewkiem nad igłami na dywanie sterty ochów i achów którymi

się odwdzięczysz swoim najbliższym 

a! i niech Ci się przypomni... po co? 

Bo może pod tą błyszczącą choinką

Bóg się rodzi, Pan niebiosów wysławiony?

Poprawiony: wtorek, 09 listopada 2010 16:50