|
 Wigilię Św. Jana nazywamy nocą sobótkową. Zgodnie z tradycją jest to święto ognia i wody, miłości i płodności. Tradycyjnie na brzegach rzek rozpalano ogniska a panny puszczały wianki, co by wyłowił go jakiś kawaler. Przez ostatnie lata z tradycji pozostały jedynie ogniska, które często robione były ze zużytych opon. Aby wrócić do tradycji, a jednocześnie zaprzestać szkodzić środowisku z inicjatywy Wójta Gminy Marka Kaźmierczyka przy współpracy z radną Anetą Podlasek oraz stowarzyszeniem „Piliczanki" mogliśmy w tym roku przeżyć tradycyjną noc świętojańską przy pięknie rozświetlonej dolinie Pilicy. Imprezę zaplanowano w Grotowicach, bez szczególnych przygotowań, licząc na spontaniczność samych uczestników, głównie mieszkańców Grotowic. I się nie zawiedliśmy, mało powiedziane, zainteresowanie imprezą przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Na Grotowickich błoniach zjawiło się kilkuset mieszkańców naszej gminy, co świadczy o potrzebie organizowania tej imprezy. Przygotowana na tę uroczystość kiełbaska – do upieczenia na ognisku – ufundowana przez zawsze gminie przyjazną firmę WOY Wojciechowski z Bukowca Opoczyńskiego, poszła jak świeże bułeczki... a i świeży jeszcze ciepły chlebek rozszedł się błyskawicznie. Panie z KGW „Piliczanki" upiekły przepyszne ciasta, które dla wielu były nieosiągalnym marzeniem – starczyło tylko dla tych co się nie zagapili.
Wójt Marek Kaźmierczyk oficjalnie rozpoczynając święto sobótkowe, dziękował wszystkim za przybycie ale największe słowa podziękowania skierował pod adresem Mieszkańców Grotowic, którymi sprawnie dowodziły radna Aneta Podlasek i szefowa Stowarzyszenia „Piliczanki" Regina Chaber. Grotowice pokazały ogromna solidarność wiejską, sprawną organizację, wyjątkowe zaangażowanie i odpowiedzialność. To wszystko sprawiło, że imprezę można uznać jako wielkie integracyjne święto mieszkańców gminy, dające przyzwolenie do powtarzania jej każdego roku. Zanim wianki zostały puszczone na Pilicy odbył się konkurs na najładniejszy wianek. Komisja konkursowa w składzie: Marek Kaźmierczyk, Antoni Socha i Aneta Podlasek z pośród wszystkich zgłoszonych wianków wybrała pięć najładniejszych. Następnie głosowali już wszyscy zebrani. Zwycięzcą został wianek, który otrzymał największe brawa od publiczności, a okazał się nim wianek przygotowany przez KGW „Katarzynki" z Rzeczycy, który po dogrywce pokonał wianek z KGW „Tuberoza" z Zawad (Panie z Rzeczycy w ten sposób otrzymały nagrodę Wójta).
Aby nadać wieczorowi odpowiedni charakter organizatorzy zaprosili dwie kapele: Kapela Chabrów z Bobrowca z wokalistką Marią Pawlak oraz Mateusz Zarychta z dziewczętami z zespołu ludowego „Rzeczycanie". Mieszkańcy bawili się do późnych godzin nocnych przy płonących ogniskach, pieczonych kiełbaskach tańcząc i śpiewając przy akompaniamencie kapel A po całej imprezie bez odpowiedzi pozostało jedynie pytanie, a gdzie popłynęły wianki ...?
Dzień wcześniej, tj. 22 czerwca 2011r. odbyły się Powiatowe Sobótki w Smardzewicach, Gminę Rzeczyca reprezentowały KGW Glina, któremu asystowały „nimfy" z zespołu ludowego „Rzeczycanie". Komisja konkursowa była jednomyślna przyznając I miejsce wiankowi z Gminy Rokiciny, pozostałe klasyfikując na II miejscach.
|
